Get Adobe Flash player

Kim jest dla mnie Jan Paweł II?

Takie pytanie często można sobie zadawać. Każdy wie, że był to papież, Święty oraz poeta. Zwykły, a jednak niezwykły człowiek dla każdego z Nas.
Mimo, iż Karol Wojtyła został wybrany na papieża w 1978 roku, bardzo szybko podbił serca wielu ludzi. Był człowiekiem radosnym, zawsze uśmiechniętym, któremu dopisywał humor. Kochał wszystkich ludzi a szczególnie upodobał sobie młodzież, dla której dużo się poświęcał. Twierdził, że to właśnie od ludzi młodych, zależy w dużej mierze przyszłość świata.

Papież udowodnił, jak wartościowy jest człowiek, kiedy daje coś od siebie drugiej osobie tymi słowami - „Człowiek jest wielki, nie przez to co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi". Taka myśl, daje Mi dużo do myślenia. Można zauważyć, że Ojciec Święty wnosi pewną wartość do Mojego życia. Staram się stać lepszym człowiekiem, kierując się tymi słowami.
Szacunek do ludzi to kolejna rzecz, którą Karol Wojtyła przekazał innym. Jednak samo słowo „szacunek" jest pojęciem rozległym, odbieramy go w wielu znaczeniach. Obejmuje zarówno szacunek do ludzi jak i do innych wartości, takich jak wiara i wyznanie. Jan Paweł II był chrześcijaninem, mimo to szanował wyznawców innej wiary. Obca była dla niego dyskryminacja zarówno religii jak i rasowa. Sam modlił się z Żydami, którymi nazywał starszymi braćmi w wierze. Dążył do pojednania z kościołem prawosławnym jak i wyznawcami innej religii. Wszystkich ludzi kochał jednakowo. Nie to, skąd ktoś pochodzi, czy to w co wierzy. Najważniejsze dla Niego było serce i dusza.
Papież pielgrzym - bo tak o Nim mówiono- pokazał jak można otworzyć się na ludzi. Jest to ważna cecha w dzisiejszych czasach, dla każdego z Nas. Chcemy czuć się dobrze wśród rówieśników. Taka otwartość cechowała Wielkiego Polaka. Żeby móc nieść dobrą nowinę o Chrystusie, starał się docierać do najodleglejszych zakątków świata. To co przekazywał innym, to nie puste słowa. Potrafił zjednoczyć człowieka z Chrystusem, znaleźć Go w ubogim, bogatym jak i w chorym czy zdrowym.
Żył dniem dzisiejszym. Najlepiej ilustrują to słowa - „Wczoraj do Ciebie nie należy. Jutro niepewne.. Tylko dziś jest Twoje". Jest to dla Mnie istotna myśl, którą ostatnio się kieruje.
Ojciec Święty zawsze przeciwny był złu, wojną, zamachom, które działy się na świecie. Mawiał - „Za wojnę odpowiedzialni nie są tylko ci, którzy ją bezpośrednio wywołują, ale również ci, którzy nie czynią wszystkiego co leży w ich mocy, aby jej przeszkodzić". Jak mówił, tak robił. Za wszelką cenę starał się przemówić do ludzi, aby żyli w pokoju. W dzisiejszych czasach, ludzie często żyją w kłótniach.
Wiele razy i ja zdawałam sobie sprawę z tego, że mimo wina nie była moja, nie robiłam nic, aby zaprzestać tej kłótni. Dopiero teraz, czytając słowa, czy £ dostrzegając czyny Świętego, jestem świadoma swojego błędu.
Bez wątpienia mogę powiedzieć, że Wojtyła miał racje co do wybaczania. Udowodnił, że żyje zgodnie z ewangelią. Sam był przykładem tego, gdy zrobiono zamach na Jego życie. Mimo to, po odzyskaniu zdrowia i sił, udał się do zamachowca wyciągając do niego dłoń. Podziwiam Go za to. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, czy na Jego miejscu zrobiłabym tak samo. Ogromną wartość dla Mnie mają słowa wypowiedziane przez Niego - „Jedyną drogą do pokoju jest przebaczenie. Przyjęcie i ofiarowanie przebaczenia przerywa spiralę nienawiści i zemsty, kruszy kajdany zła krępujące serca przeciwników. Miłość do tych, którzy nas skrzywdzili, może przemienić nawet pole bitwy w miejsce solidarnej współpracy".
Wielki Polak, jest dla Mnie świadkiem nadziei. Warto przeczytać Jego książkę pt. „Przekroczyć próg nadziei". W książce mówi o kościele, religii, problemach współczesnego świata. Nadzieja na lepsze jutro, to coś, czego oczekuje od życia każdy człowiek .Oto, co na ten temat mówi Ojciec Święty - „Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co tej nadziei może się sprzeciwić".
Najważniejszą rzeczą którą Mnie nauczył, to miłości do bliźniego. Pokazał jak kochać. Można to potwierdzić, jedną z jego złotych myśli – „To miłość nawraca serca i daruje pokój ludzkości, która wydaje się czasem zgubiona i zdominowana przez siłę zła, egoizmu i strachu". Śmiało można wyciągnąć wniosek, że chciał Nam pokazać, iż mimo różnych przeciwności miłość zawsze będzie gościła w naszych sercach i to dzięki niej jesteśmy wartościowymi ludźmi.
Dotychczasowe rozważania, pozwalają Mi stwierdzić, iż Karol Wojtyła odgrywa ważną rolę w moim życiu. Daje dużo do myślenia i czynienia. Pokazuje, że dobro to jedna z najważniejszych rzeczy, którą powinien kierować się chrześcijanin i każdy inny człowiek.
Jednak do jego najważniejszych osiągnięć, należy czynny udział w obaleniu komunizmu w Polsce. Dla narodu polskiego jest to bardzo ważna rzecz. Jego dzieło kontynuuje papież Benedykt i papież Franciszek.
Jan Paweł II był i będzie dla Mnie Wielkim Człowiekiem, tak jak dla wielu innych ludzi. Bez wątpienia mogę nazwać Go niepodważalnym autorytetem, dzięki któremu w życiu można dostrzec wartości takie jak miłość, nadzieja i szacunek. Za to wszystko co zrobił i przekazał Nam, powinniśmy zachować Go na zawsze w Naszych sercach.

 

Karolina STĄŚKO – uczennica kl. II
Gimnazjum w ZS w Łozinie
Katecheta: dr Piotr Ćwikliński