Get Adobe Flash player

Kim jest dla mnie Jan Paweł II?

Jan Paweł II miał w swoim życiu wiele pasji, dlatego uważam, że był to papież z ogromnymi zainteresowaniami. Był wiernym kibicem krakowskiej drużyny piłkarskiej Cracovia. Ostatnią audiencję z zespołem „Pasów" odbył w 2005 roku, kiedy to zawodnicy usłyszeli niespodziewanie z ust Głowy Kościoła słynny okrzyk: „Cracovia Pany!".

 

Interesował się nie tylko polską piłką nożną, ale również światową. Jako pierwszy papież kibicował na Stadionie Olimpijskim w Rzymie podczas meczu Włochy - Reszta Świata. Tak spodobał mu się mecz, że zmienił swoje plany. Zamiast wyjść w czasie przerwy meczu, zrobił to dopiero po końcowym gwizdku wraz z ponad 60- tysięcznym tłumem. Polski papież zasłynął z tego, że został honorowym członkiem FC Barcelony i Realu Madryt - dwóch zwaśnionych ze sobą klubów. Co roku otrzymywał karnet na cały sezon z numerem 1.
Narciarstwo było kolejnym sportem, które Karol Wojtyła uprawiał od młodości. Najchętniej szusował po polskich stokach, ale także po alpejskich ścieżkach narciarskich. W czasach, kiedy w Polsce oprócz Kardynała Wojtyły był jeszcze Kardynał Wyszyński, przyszły papież w rozmowie z włoskimi dziennikarzami powiedział: „W Polsce 50 procent kardynałów jeździ na nartach". Jeden ze gromadzonych zauważył, że Polska ma dwóch kardynałów, kardynał Wojtyła z uśmiechem odparł: „Ma pan rację, ale z nas dwóch to Kardynał Wyszyński nie jeździ na nartach". Kolejne hobby Karola Wojtyły to wycieczki po górach. Kochał góry, a najbardziej Tatry, Beskidy i Bieszczady, gdzie czuł się najlepiej. „Tam łatwiej się było modlić" - mówił Ojciec Święty. Był to człowiek, który potrafił znaleźć czas na swoje pasje, mimo wielu obowiązków. Charakterystycznym elementem pontyfikatu Jana Pawła II były podróże zagraniczne. Odbył ich 104, odwiedzając wszystkie kontynenty. Najwięcej razy powracał do Ojczyzny, dlatego jest dla mnie również wielkim patriotą.
Najbardziej wyczekiwanymi podróżami polskiego papieża były wyjazdy na spotkania z młodzieżą. Uczestniczył 9 razy w Światowych Dniach Młodzieży. Powtarzał im: „Młodzi, nie lękajcie się światłości! Wzbijajcie się na wysokie szczyty, bądźcie pośród nich, którzy pragną osiągnąć cele godne synów Bożych". Jan Paweł II to Papież młodzieży. Kochał młodych ludzi. Był ich przewodnikiem, ojcem, wychowawcą, a przede wszystkim przyjacielem. Wiedział, że młody człowiek potrzebuje obecności, ciepła czułości. Wychodził im naprzeciw, okazując, że są dla nich skarbem. Okazywał wzruszenie i radość z każdego spotkania. Mówił, że są przyszłością narodu i aby podejmowali mądre decyzje, i szli dobrą drogą wraz z Jezusem Chrystusem. Głosił: „Wymagajcie od siebie nawet jeśli inni od was nie wymagają". Ukazywał im najważniejsze wartości. Ojciec Święty wiedział, że młodzi ludzie są pełni radości życia, entuzjazmu, dlatego podczas spotkań zachowywał się bardzo naturalnie: klaskał w dłonie, tupał nogą, opowiadał radosne historie. Utożsamiał się z nimi. Takiego właśnie zapamiętałam Jana Pawła II. Radosnego, pełnego życia, ale kiedy trzeba było to pokornego, skupionego na modlitwie.
Jan Paweł II jest dla mnie wielkim autorytetem. Człowiekiem, którego można naśladować, a nawet trzeba. Był ważnym Nauczycielem Wiary. Pragnął, by ludzie wybierali dobrą drogę w swoim życiu. Drogę z Panem Bogiem, krocząc z Nim krok w krok do Bram Niebios. Chciał, aby na całym świecie panował pokój, aby zakończyły się wszystkie wojny i spory. Przypominał, żeby miłować swojego bliźniego jak siebie samego. Głosił, że najważ-niejszy dla człowieka powinien być drugi człowiek. Przypominał jak ważna jest modlitwa, miłość, wiara i nadzieja:
„Musicie być mocni. Drodzy Bracia i Siostry!
Musicie być mocni tą mocą, którą daje wiara!
Musicie być mocni mocą wiary!
Musicie być wierni!
Dziś tej mocy bardziej Warn potrzeba niż w jakiejkolwiek epoce dziejów.
Musicie być mocni mocą nadziei,
która przynosi pełną radość życia i nie dozwala zasmucać Ducha Świętego!
Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć...
Musicie być mocni miłością, która cierpliwa jest, łaskawa jest..."
Ojciec podkreślał, że jest On dla ludzi i że to my tworzymy przyszłość, dlatego ważna jest relacja między wiernymi, a przede wszystkim jedność. Duchowni mają nam w tym pomagać poprzez głoszenie Słowa Bożego i nauk.
„Chociaż nie jestem wśród was na codzień,
jak bywało przez tyle lat dawniej -
to przecież noszę w sercu wielką troskę.
Wielką, ogromną troskę.
Jest to, moi drodzy, troska o was.
Właśnie dlatego,
że od was zależy jutrzejszy dzień" - mówił.
Jan Paweł II jest mi bliski. Pamiętam, kiedy byłam mała, siadałam przed telewizorem i z zaciekawieniem słuchałam słów Ojca Świętego. Pamiętam wypowiedziane słowa: „Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi... tej ziemi". Mimo iż miało to miejsce 2 czerwca 1979 roku, kiedy mnie nie było jeszcze na świecie, to tę wypowiedź wielokrotnie odtwarzano na przełomie lat i utknęła mi najbardziej w pamięci.
Dziś już nie ma wśród nas naszego wielkiego rodaka. Jednak pamięć, wiele myśli, cytatów i homilii pozostało po Nim. Duchowni na całym świecie wzorują się na polskim papieżu, a ludzie starają się żyć według Jego wskazówek. Również i ja czerpię z mądrości wielkiego Polaka. Jest dla mnie podporą w codziennym życiu. Zawsze w modlitwie mogę zwrócić się do bł. Jana Pawła II i poprosić o łaski dla mnie i całej mojej rodziny.

 

Weronika PRZYBYŁEK – uczennica kl. IIIB
Gimnazjum Nr 39 we Wrocławiu
Katechetka: mgr Ewa Anna Bernacka